Spontaniczny popołudniowy wypad do pobliskiego lasu i... mam dla Was dobre wieści :) Po pierwsze wysyp
maślaka modrzewiowego-w jednym miejscu rosło około 80 sztuk maluchów i sredniaków, wszystkie zdrowe :) Po drugie zaczynaja pojawiać się
prawdziwki duże, średnie i małe. Nawet spore egzemplarze bez robaka :) Aż wstyd się przyznać, że dzisiaj na spacer wyciągnął mnie mój mąż... nie chciałam jechać bo mentalnie przygotowywałam się na piatek. Lecę do kuchni... Pozdrawiam :)