Witam wszystkich. Targany wiatrem, deszczem i śniegiem wyruszyłem do lasu. O godzinie 11:50 byłem już na miejscu. Dzisiaj miejscówka którą dawno nie odwiedzałem. Las mieszany sosna, modrzew, dąb, buk i jawor. Las ugościł mnie wspaniale, w ciągu trzech godzin nazbierałem 140
podgrzybków (wszystkie zdrowe). W lesie zostało około60 sztuk zasiedlonych. Grzybiarze omijają to miejsce szerokim łukiem, z powodu dzików. Ja sam spotkałem dzisiaj 3 osobniki, które po wymianie spojrzeń oddaliły się w zarośla. Jutro ta sama miejscówka. Pozdrawiam gorąco mimo zimna. DARZ GRZYB. p. s. pozytywna wiadomość, było dziś kilka chwil ze słońcem, a w sobotę ma być go więcej. Jeszcze raz pozdrawiam.