Popołudniowy wypad w gorlickie lasy dał (jak zwykle!) obfite plony. Nastawiony byłem na
kurki i się nie zawiodłem. Tak naprawdę to w większości
pieprznik ametystowy, dużo większy od "zwykłego" pieprznika. Widać to chyba na na niezbyt wyraźnym, bo robionym już po ciemku zdjęciu. Otwarty scyzoryk ma 16 cm długości. Przy okazji setek
kurek, zebranych na powierzchni jakichś 3 arów trafiło się też 15
prawdziwków i kilka
rydzów. Weekend powinien być jeszcze bardziej obfity...