... idąc wciąż przez las, widziałem jeszcze kilkanaście
gołąbek, pojedyncze muchomory, oraz jakieś drobne blaszaki, zero jadalnych. Gdy już dochodziłem do końca lasu, oganiając się od coraz większego stada much (jedna uchwycona na górnym zdjęciu), znowu trafiłem na "stadko"
kurek, kilkanaście (tym razem większych) w jednym miejscu, a potem aż do wyjścia z lasu, nic... Koniec części drugiej.