grzybiara W - grzybobranie 10 lip 2016, niedziela

sezony 2016 0704-0710 WP dolnośląskie #12 (9 fot.) kujawsko-pomorskie #5 lubelskie #4 (2 fot.) łódzkie #16 (3 fot.) lubuskie #3 (1 fot.) małopolskie #21 (12 fot.) mazowieckie #17 (2 fot.) opolskie #1 podkarpackie #11 (3 fot.) podlaskie #3 pomorskie #12 (3 fot.) świętokrzyskie #4 (1 fot.) śląskie #22 (7 fot.) warmińsko-mazurskie #15 (5 fot.) wielkopolskie #14 (9 fot.) zachodniopomorskie #7 (3 fot.) woj. nieokreślone #1 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Cudownie rozpoczęty wczesny poranek, bo wczoraj zapadła decyzja penetracji z impetem w głąb Puszczy Noteckiej. Poprzedzony wypad przygotowaniem teoretycznym- które nawiasem mówiąc guzik dało-. Wczoraj stwierdziłam, że mój wypad poprzedzę przygotowaniami. Jakie- wiadomo w internecie "wszystkie wiadomości są zawarte" tylko poszperać. Szperanie zajęło mi cennych 5 godzi. Szukałam pod hasłami " wysyp borowika, występowanie podgrzybka," i tak po kolei wszystkie gatunki przeleciałam. Do tego mapy satelitarne powiększone do granic możliwości- i czego się dowiedziałam- niczego. Nigdzie w lasach śladów brązowych, żółtych czy beżowych kolorów wskazujących, że tu właśnie są grzyby. Bez tej cennej wiedzy wzięłam z rana puszczę w "dwa ognie". Zajechałam od Obrzycka, a później w stronę na Czarnków. Lasy wybierałam z rozmysłem, sosna, brzoza, mieszane. Najważniejsze to do syta najadłam się "napęczniałych" jak mówi Paweł jagód. Piękne dorodne krzewy z dużą ilością owocu. W lasach sporo blaszkowców we wszystkich kolorach od beżu po czerwień, brąz. Krowiaki i goryczaki i to w różnym stanie od młodych po leciwe egzemplarze. Najważniejsze to to, że nigdzie żywej duszy- nawet zwierzaków nie spotkałam. Ptactwo, cudowna zieleń pod stopami, cisza- muchy pracowały na pół etatu- od czasu do czasu, tak że wycieczka wspaniała. Naganiałam się po górkach, wszerz i wzdłuż. Narzekać nie mam co, ponieważ przedstawicieli wszystkich gatunków jadalnych rurkowców spotkałam i zabrałam do domu. Wpadły do - sporych rozmiarów koszyka- 1 borowik szlachetny, 1 koźlarz, 1 podgrzybek, i 1 kurka. Znalazłam 2 podgrzybki, ale ten drugi lekko robaczywy był. ściółka miejscami przyjemnie wilgotna- a że mech na 20 cm, to i adidasy lekko mokrawe. Reasumując- nie wróciłam z pustym koszem- starczył by taki od święconki, -wspaniale wypoczęta, kosz do pełna wypełniłam cudownym leśnym powietrzem, oraz z widokami cudnych lasów wróciłam do ludzi. Na jakiś czas musi wystarczyć Pozdrawiam wszystkich serdecznie życząc lepszych od mojego zbiorów i wspaniałych doznań z leśnych eskapad :)
sezony 2016 0704-0710 WP dolnośląskie #12 (9 fot.) kujawsko-pomorskie #5 lubelskie #4 (2 fot.) łódzkie #16 (3 fot.) lubuskie #3 (1 fot.) małopolskie #21 (12 fot.) mazowieckie #17 (2 fot.) opolskie #1 podkarpackie #11 (3 fot.) podlaskie #3 pomorskie #12 (3 fot.) świętokrzyskie #4 (1 fot.) śląskie #22 (7 fot.) warmińsko-mazurskie #15 (5 fot.) wielkopolskie #14 (9 fot.) zachodniopomorskie #7 (3 fot.) woj. nieokreślone #1 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

grzybiara W - grzybobranie 10 lip 2016, niedziela

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji