Przesyłam niniejszym stan leśno – grzybowy na 7 lipca. Dzisiaj przeszliśmy od Brennej Leśnicy pod Biały Krzyż ( więc Szczyrk ) i z powrotem zahaczając o górki już w Wiśle. Generalnie cel nie był do końca grzybowy ale i tak plus/minus 30-40 szt znaleźliśmy.
Ceglasie głównie przerośnięte i w 50% robaczywe choć trafiły się też maluchy,
prawdziwki kilka sztuk, piękne zdrowe, trochę
podgrzybków – tych z czerwonymi nóżkami też w większości z lokatorami,
podgrzybków brunatnych brak. Parę
kurek i dużo grzybców ( grzybów ziemnych). Poza tym śliczne
kolczaki i inne bliżej nieokreślone, brązowe blaszkowce, łudząco podobne do
podgrzybków. Wiekszość rośnie wśród wielkich skał i głazów których jest tam co niemiara. Ciekawostką jest, że tam w skałach gnieżdżą się nietoperze, / jednego niechcący wystraszyłem / i oczywiście nasze salamandry. Pogłoski, jakoby w beskidzkich lasach było zero, nul, i kaplica grzybowa są zbyt melodramatyczne. Rzućcie wszystko i chodźcie w góry :) PS @kombiii - wjechałeś nam na ambicję; @monika z wrocławia - te brązowe coś to blaszkowe sobowtóry
podgrzybków; @grzybiara w. - pchamy chmury z deszczem do Wielkopolski