Na grzyby wybrałem się dwa razy. Las mieszany, głównie
podgrzybki, kilka
kozaków szarych i
maślaków (zdjęcie zrobione w piątek 05-09) W niedzielę 07-09, uzbierałem troszkę mniej niż na prezentowanym zdjęciu. Za to znalazłem około 20-30
kani dobrze już rozwiniętych. Odniosłem wrażenie, że grzybów jest coraz mniej niż tydzień czy też dwa tygodnie temu. Już chyba normalne, że w tym roku duża ilość jest robaczywa. Ale bądźmy pełni optymizmu. Po trochu, po trochu i półki w śpiżarni się zapełni.