mm — ok. 40 na godzinę
W lesie sucho tylko miejscami wilgotno na tyle, że udaje się zebrać parę grzybów. Najlepiej rosną tuż koło kolein wypełnionych wodą. Kurki jeśli się spotka, to jakieś wyblakłe i obrażone. Nie chcą rosnąć bo zbyt sucho. Kozaki czerwone również czekają deszczu. Jeśli nie będzie padać, nie będzie co zbierać. Bo przecież nawet śmieci każdy kulturalny i mądry człowiek zbiera sam za siebie. Nie zostawiajmy żadnych śladów po sobie w lesie. Pozdrawiam.

mm — ok. 11 na godzinę
Kilka czerwonych łepkow kilka prawdziwków jeden rydz sporo maślane i kilka zajączków

mm — ok. 5 na godzinę
Las liściasty. podgrzybki

mm — ok. 30 na godzinę
Bardzo sucho w lesie. Trzeba się nachodzić, a i dobrze mieć swoje tzw. " miejscówki " Grzyby jakby zaprzestały rosnąć i czekają na deszcz. Widać to, szczególnie po kurkach. Nie ma muchomorów i las jest przez to, mało urozmaicony. Bo wszem wiadomo, że to pod muchomorem można spotkać krasnoludka. Pozdrawiam.

mm — ok. 5 na godzinę
W lesie bardzo sucho, grzybki przestały rosnąć i czekają na deszczyk tak jak my wszyscy.

mm — ok. 90 na godzinę
Grybów sporo. Nie trafiłem jeszcze czarnych łebków ale jest sporo maślaków, borowików i koźlarzy.

mm — ok. 7 na godzinę
Krótki wypad na grzybki i znalezionych 7 dorodnych i zdrowych prawdziwków. Zupa już się gotuje!

mm — ok. 8 na godzinę
Parę podgrzybków i koźlarzy, kilka sporych kań. Straszna susza w lesie.

mm — ok. 10 na godzinę
Wieczorem znalazłem kanie, rano pyszne śniadanie.

mm — ok. 5 na godzinę
Minus - grzybów praktycznie brak. Plus - te nieliczne, które pozostały, nie wymagają suszenia. Pozostaje spacer po lesie albo czekanie na deszcz.

mm — ok. 5 na godzinę
Praktycznie w lesie nie ma grzybow. Sucho totalnie

mm — ok. 30 na godzinę
Bór sosnowy. Maślak pstry, maślak sitarz, borowik szlachetny.

mm — ok. 3 na godzinę
Las mieszany, grzybów brak, sucho jak pieprz.

mm — ok. 150 na godzinę
Las sosnowy, od groma podgrzybków, od maluchów do całkiem wyrosnietych sporo robaczywych a wszystkie mocno podsuszone

mm — ok. 0 na godzinę
We wszystkich miejscach, wysoki las sosnowy, rożne zagajniki etc sucho, sucho, żadnych jadalnych grzybów. sporo psich ale tez przesuszona. Deszczu bo ciepło i ładnie

mm — ok. 50 na godzinę
Ach, ta natura ciągle zadziwia i zaskakuje. Pojechaliśmy do lasu na przekór zdrowemu rozsądkowi i faktycznemu stanu rzeczy. Bo to, że w lesie jest sucho, to oczywistość. A, jednak las miło nas zaskoczył. Po godzinie trafiliśmy obok wyschniętej rzeczki na kilka pniaków pokrytych opieńkami. A niedaleko na polankę z prawdziwkami. Może nie pierwszej młodości, ale całkiem w przyzwoitej kondycji. I jak tu nie kochać życia. Może, to jest i banalne, ale jakże prawdziwe. Panie administratorze - dziękuję za miłe podziękowanie, ale każdy przyzwoity człowiek wie, że należy się opłata, za to co inni wykonują ku ogólnemu pożytkowi. Pozdrawiam.

mm — ok. 50 na godzinę
Zawartość zielonej torby w myśl zasady: Nie wierz gębie połóż na zębie, albo pokaż zdjęcie.