Grzybów dużo. Głownie podgrzybki ale i sitarzy nazbierałem. Na parkingu przed lasem naliczyłem po pierwszym powrocie (byłem zanieść nadmiar ciuchów i pierwsze wiadro grzybów) 30 samochodów. W lesie grzybiarzy multum ale każdy wyniósł pełen pojemnik grzybów. 100 na godzinę to orientacyjnie. Zbieraliśmy w dwie osoby to co na zdjęciu przez 6 godzin. Las z gumy nie jest bo wczoraj było ludzi podobnie i podobnie każdy wyniósł mnóstwo grzybów (znajomi zbierali) więc podejrzewam, że grzybów albo już zabrakło albo trzeba szukać tam gdzie diabeł nie zaglądał :) Ogólnie grzyby w tym lesie są wszędzie co kilka kilkanaście metrów od siebie.