Dostałem nowy przepis na rydze, więc wybrałem się po zapasy. Potrzebowałem raptem kilogram, a uzbierało się ponad 5 :) W sumie ponad 300 rydzy, 20 podgrzybków, kilka starych maślaków i parę kurek. Mnóstwo podgrzybków już zasuszonych, bądź też robaczywych, no ale taka pora. Na zdjęciu część rydzy ze szmaciakiem w tle.