Witam. Dzisiejszy wyjazd zaliczę do udanych. W miejscówkach i nie tylko wysyp podgrzybka (znaleźliśmy miejsce 100x100m gdzie tylko w którą stronę by nie spojrzał człowiek to widział grzybki). Ale tez znaleźliśmy trochę prawdziwków. Byliśmy we 3 osoby (na miejscu od 8 do 15:30) Łącznie zebraliśmy 6 koszy (2 wysypane bo brakło, nikt się nie spodziewał takiego wysypu). Najbardziej dokuczały muszki i kleszcze, coraz więcej tego robactwa.