mm — ok. 20 na godzinę
Kilkanaście maślaków ziarnistych, kilka borowików klinowotrzonowych i cztery koźlarze czerwone. W lesie robi się trochę ciekawiej i bardziej różnorodnie, ale to jeszcze nie to na co wszyscy czekamy.
mm — ok. 0 na godzinę
W lesie mokro ale żadnych grzybów, nawet trujacych
mm — ok. 0 na godzinę
W lesie nic nie ma nawet trujących obskoczyłem las w okolicy Chotomowa 2,5 godziny spaceru wzdłuż drogi leśnej ani śladu jakichkolwiek grzybów
mm — ok. 1 na godzinę
Dzień dobry, kolejny spacerek po okolicznych lasach. Efekt żaden: 1 maślak, 1 koźlarz babka - zaczerwione do kwadratu + jedna stara olszówka. Mech wilgotny, ale zapowiadane upały nie wróżą nic dobrego. Czekam niecierpliwie.
mm — ok. 0 na godzinę
Deszcze nic nie dały, w lesie jakby trochę wilgotniej ale żadnych grzybów, ani jadalnych ani niejadalnych.
mm — ok. 0 na godzinę
nie ma grzybów jadalnych ale zaczeły sie niejadalne i strasznie jak sie wchodzi do lasu pachnie
mm — ok. 10 na godzinę
dziś lot po lasach... nr. 1 - 0 jadalnych a szkoda...
nr. 2 - i tutaj jest już lepiej ale trzeba jeszcze poczekać... o dziwo nie ma koźlaków tylko już Mistrzowie... Powodzenia all, w zbieraniu. Ps. myślałem i myślałem które foto dać i wybrałem to, oczywiście z dziś.
mm — ok. 20 na godzinę
pojawiły się kurki
mm — ok. 1 na godzinę
Znaleziony 1 koźlarz pomarańczowo żółty i 4 podgrzybki sprzed kilku dni. Praktycznie nie ma żadnych grzybów. W lesie wilgotno.
mm — ok. 0 na godzinę
Kompletne ZERO, nawet żadnych nie jadalnych. Oj bida się szykuje w tym roku...: (
mm — ok. 0 na godzinę
Pozazdrościłam osobom z mazowieckiego, które cokolwiek znalazły i jeszcze raz pojechałam dzisiaj "na stałe miejscówki", sytuacja w lesie się zmienia jednak bez efektów w wyniku grzybów jadalnych. To był mój 4 wypad w ostatnich 2 tygodniach i narazie daję spokój, chociaż każda wyprawa jest fajna :). Co się zmieniło - w lesie trochę grzybów niejadalnych, momentami tak pachnie grzybami, że aż serce płacze. Niestety totalne nic, ani w miejscówkach maślakowych, ani pewniakach prawdziwkowych, w brzózkach ani jednego kozaka, trzeba czekać. W lesie wilgotno ale zapowiadają teraz kilkanaście gorących dni, więc raczej bez szans. Kolejny wypad robię w połowie sierpnia, chyba że na okolicznych targach pojawią się grzyby, lub na naszej stronie coś się ruszy. Pozdrawiam!
mm — ok. 0 na godzinę
wypad kontrolny w stałych miejscówkach jak i w całym lesie kompletne nic... sucho pusto i tylko szum liści szkoda....
nie wiem co musi się stać aby pojawiły się choć grzyby niejadalne...
może być kiepski rok zobaczymy
mm — ok. 60 na godzinę
A na tarchomińskich łąkach i trawnikach zaroiło się od pieczarek. Spora porcja zebrana podczas wycieczki rowerowej. W domu okazało się że około 1/3 robaczywe. Pewnie jeszcze przez weekend coś się uzbiera a potem słońce znów wszystko wypali
mm — ok. 5 na godzinę
W czwartek wybrałem się na spacer. W lesie sucho, ale w pobliżu miejsca podmokłego znalazłem 5 koźlarzy brązowych (trudno dokładnie określić gatunek - las liściasty bez brzóz, kolor kapelusza ciemnobrązowy). Nie były najmłodsze, ale kapelusze miały zdrowe. Do tego 2 gołąbki, których nie zabrałem.
mm — ok. 0 na godzinę
Witam wszystkich :) - wypad rano do lasu na stałe miejscówki przyniósł wielkie rozczarowanie. W lesie wilgotno po ostatnich opadach, jednak grzybów brak. Następny wypad po konkretnych opadach.
mm — ok. 0 na godzinę
grzybów brak nawet po deszczach nastepny wypad po opadach
mm — ok. 15 na godzinę
Maślaki ziarniste, dwa koźlarze babka, jeden pomarańczowożółty, jeden podgrzybek brunatny i jeden maślak zwyczajny. Synoptycy zapowiadają upały i to co się zaczynało rozkręcać zapewne wyhamuje, ale jak to mówiła jedna pani wicepremier sorry taki mamy klimat.
mm — ok. 0 na godzinę
0 jadalnych, 0 niejadalnych. Sucho ale pięknie jak zawsze w lesie
mm — ok. 20 na godzinę
Równo tydzień po ulewie, choć trzeszczy pod stopami, to w lesie rosną sobie takie oto grzybki... ciekawe co będzie dalej... Owocników znacznie więcej niż 3 dni temu. Wybrał to foto, reszta wiadomo gdzie;) Wszystkim powodzenia. Pozdrawiam zapaleńców z okolic.
mm — ok. 15 na godzinę
kurki czerwoniaki podgrzybki i 1 modrzak
mm — ok. 35 na godzinę
Las grądowy. Koźlarze grabowe i podgrzybki zajączki. Zdecydowanie wolę bory sosnowe, latanie po chaszczach i pokrzywach to nie dla mnie.
mm — ok. 1 na godzinę
Witam. Kiepsko z grzybkami, w 4 osoby przez 2 godziny znaleziono 2 szt - koźlarz i podgrzybek
mm — ok. 15 na godzinę
Mimo, że w lesie jest bardzo sucho pokazują się prawdziwki. Poza tym garstka kurek i pojedyncze koźlaki. Stan zarobaczenia ok 30 % więc nie jest źle jak na taką pogodę. Pozdrawiam wszystkich grzybomaniaków.
mm — ok. 30 na godzinę
Gmina Chorzele, udało się uzbierać około 40 grzybków. Głównie podgrzybki i maślaki oraz jeden prawdziwek. O dziwo wszystko znalazłem w młodnikach sosnowych, w starym wysokopiennym lesie susza i zero grzybów. Ogólnie jestem zadowolony, sezon rozpoczęty!
mm — ok. 1 na godzinę
Pod drzewem w lesie znaleziono jedną kanię, druga była głębiej w krzakach, ale jeszcze nie rozwinięta.
mm — ok. 25 na godzinę
Dziś, moja mama wyciągnęła mnie popołudniem do lasu, owocem było dość sporo grzybków jak na 33 stopnie w cieniu. Koźlaki pomarańczowożółte, parę babek, no i borowiki 50/50. Na dużą zupę się uzbierało w godzinę. Ale nie da się chodzić w taką pogodę i racjonalnie myśleć. Powodzenia wszystkim, to jeszcze nawet nie początek.
mm — ok. 0 na godzinę
sucho
mm — ok. 0 na godzinę
Nawet suszonych grzybów brak. Czarno widzę tegoroczny sezon
mm — ok. 0 na godzinę
brak