mm — ok. 20 na godzinę
W 8 h, we dwójke zebraliśmy wiaderko i koszyk mlodych, zdrowych "czarnołepków" (trzeba było sie nachodzić), łubiankę maślaków (bylo ich baaardzo dużo, rożnych maści, prawdziwy wysyp, ale sporo robaczywych, te na miejscu poszły do odrzutu i tak ostała się równa łubianka), ponadto trochę kurek, kilka kozaków, 2 prawdziwki. Pewie były też i inne rodzaje grzybów, bo w lesie ich mnóstwo, ale zbieramy tylko te które znamy :) Reasumując: szału nie ma, tak jak w zeszłym roku, ale piękna pogoda i złota polska jesień, skłaniają do spacerów po lesie. Pozdrowienia dla grzybiarzy :) Ps. Szkoda, że nasze lasy zamieiają się w wysypiska śmieci...
mm — ok. 50 na godzinę
Przypadkiem trafiłam na dobre miejsce, kawałek lasu usiany czarnymi łebkami, zebrałam pół wiaderka. Poza tym miejscem dość kiepsko, gdzieniegdzie podgrzybek, koźlarz, ale trzeba się nachodzić. Las iglasty, sporadycznie brzozy. Grzyby różnej wielkości, w miarę suche, w lesie umiarkowanie sucho.
mm — ok. 80 na godzinę
Wysyp malutkich zdrowych podgrzybków przyczajonych we mchu na wilgotnym podłożu
mm — ok. 50 na godzinę
Koźlaki, prawdziwki i czarne łebki
mm — ok. 12 na godzinę
Trochę czarnych łebków, a raczej tego, co ślimaki raczyły zostawić. Las sosnowy w dwóch typach: z chaszczami i suchy na górkach. W chaszczach podgrzybki zdrowsze, ale przyjemność chodzenia mniejsza...
mm — ok. 70 na godzinę
jest ok
mm — ok. 50 na godzinę
Prawdziwki, poddąbki, maślaki
mm — ok. 40 na godzinę
las iglasty same podgrzybki
mm — ok. 15 na godzinę
Las sosnowy, mech, wrzos, podgrzybki tzw czarne łepki 100 szt i 1 kania /napewno/
mm — ok. 60 na godzinę
dużo fajnych młodych podgrzybków, kilka kozaków i duża przyjemność ze spaceru po lesie
mm — ok. 10 na godzinę
lasy w okolicy Łomnicy- grzybów mało, stare, podsuszone i pogryzione przez ślimaki, głównie czarne łebki, parę sarniaków, w lesie dosyć mokro
mm — ok. 4 na godzinę
podgrzybki w lesie iglastym
mm — ok. 3 na godzinę
Lasy Puszczy Zielonka w gminie Czerwonak na wysokości miejscowości Kliny, Mielno. Las liściasty, mieszany.
mm — ok. 53 na godzinę
podgrzybki małe, średnie i duże. Rosną wszędzie w starym lesie, młodniku a nawet w zagajnikach. W sumie przez 3 godzinki zebrałem prawie 160 sztuk. Oprócz podgrzybków 3 maślaki i 1 prawdziwek. W lesie w miarę wilgotno, pogoda piękna, ludzi jak zwykle sporo ale każdy z którym rozmawiałem był zadowolony z grzybobrania. Udana wycieczka.
mm — ok. 200 na godzinę
Szybki popołudniowy wypad w dwa miejsca, w pierwszym w większości kozaki i maślaki i troszkę podgrzybków, w drugim podgrzybki i dwa "gniazda" opieniek, które tak naprawdę załatwiły ilość zebranych sztuk grzybów (ilościowo stanowiły jakieś 2/3 zbioru)
mm — ok. 25 na godzinę
las iglasty, podgrzybki, zimno
mm — ok. 50 na godzinę
piękna pogoda, weekend, więc i w lesie dzikie tłumy. Ale ludzie albo nie potrafią zbierać, albo przyjeżdżają rekreacyjnie. W krzaczkach i zaroślach piękne podgrzybki. Ściółka zryta przez ludzi, jakby co najmniej trufli szukali. Butelki, puszki, papierki i powywalane wszystkie możliwe niejadalne grzyby..... Szkoda gadać. W sumie w dwie osoby przez trzy godziny zebraliśmy dwie pełniutkie łubianki młodych podgrzybków. Las typowo na takie grzyby, choć wiem, że w innych jego rejonach ludzie zbierają prawdziwki i kozaki. Ja tylko czarne łebki. To był bardzo piękny sobotni poranek :))
mm — ok. 10 na godzinę
Las iglasty - głównie podgrzybki
mm — ok. 50 na godzinę
tylko podgrzybki, bardzo dużo grzybiarzy
mm — ok. 65 na godzinę
w lesie wilgotno. ku mojemu zdziwieniu zaro grzybiarzy. głownie podgrzypki ok. 200 szt. prawdziwek 1 szt. maślak 3 szt. kozak czerwony 2 szt. koza brazowy 2 szt. zielonka 62 szt.
mm — ok. 40 na godzinę
Byliśmy z synkiem 11-letnim przez 2,5 godz. w zasadzie w jednym lasku. Nie oddaliliśmy się bardziej niż 500 metrów od auta. Zebraliśmy pełne wiaderko podgrzbków. Raczej młode małe i średnie. I bardzo czyste (bez ślimaków i innego robactwa). Jednak sporo spleśniałych. Wysoki las sosnowy, grzyby w trawach lub w ich pobliżu. W lesie wilgotno i bardzo ciepło. Synek znalazł pięknego młodego prawdziwka. Ludzi w okolicznych lasach mnóstwo. Cudowna pogoda, fantastyczny spacer. Bardzo udane popołudnie z synkiem, który łapie bakcyla :). Być może ostatnie moje grzybkowe w tym roku. Ale generalnie, rok bardzo udany.
mm — ok. 40 na godzinę
same podgrzybki, bardzo dużo grzybiarzy
mm — ok. 3 na godzinę
SŁABO-PUSZCZA ZIELONKA, POJEDYNCZE MAŁE podgrzybKI. W LESIE KOLOROWA JESIEŃ, CIEPŁO WILGOTNO, SUPER RELAKS. GDYBYM BYŁA GRZYBEM TO WŁAŚNIE TU I TERAZ BYM WYROSŁA.
mm — ok. 10 na godzinę
W lesie miejscami całkowita susza, miejscami podtopione trawy. Tam gdzie sucho zero grzybów, tam gdzie mokro spleśniałe: ( W pobliżu traw ostały się pojedyncze podgrzybki wątpliwej jakości (ślimaki, jakieś takie powykrzywiane, przy pniach narastające itp. ale zdrowe. W tych rejonach to już chyba koniec sezonu.
mm — ok. 20 na godzinę
7 godzin w lesie zaowocowało zebraniem około 15 kg grzybów. Głównie podgrzybki trochę prawdziwków. W dwie osoby. Chodziło bardziej o spacer po lesie. Grzybki bardzo ładne, zawierały mało lokatorów. I jeszcze apel do wszystkich grzybiarzy - chrońcie PUSZCZĘ NOTECKĄ olbrzymie ilości śmieci są pozostawiane - zabierajcie odpadki po sobie nie śmiećcie!!!!
mm — ok. 70 na godzinę
podgrzybek brunatny, kozak pomarańczowy i szary duże ilości -ludzi dość sporo ale pogoda dopisała i można było pozbierać. podgrzybek raczej wolał rosnąć w igłach i można było trafić miejsca po kilkanaście sztuk w obrębie 2-3 metrów - oczywiście w miejscach znanych. Dodaje zdjęcie (zmieniłem w końcu datę w aparacie na bieżącą bo była przestawiona :))
mm — ok. 60 na godzinę
Przedpołudniowy wypad, przepiękna pogoda, lasy nad samym jeziorem powidzkim, cudne widoki i........ podgrzybki, głównie młode, na znalezionych ok 200 szt. tylko 1 (!) robaczywy. Grzyby występowały "grupkami" - zdarzało się 5-10 minut bez grzyba, a potem kolejne 5 minut ciągłego zbierania. Grzybki już w occie, a rodzinka z weekendu baaardzo zadowolona;)
mm — ok. 40 na godzinę
Las mieszany, świerki. podgrzybki, prawdziwki i opieńki.
mm — ok. 35 na godzinę
Puszcza Notecka bór sosnowy. Mimo żmudnych poszukiwań grzybków wszyscy byli zadowoleni. Przepiękna pogoda, las mieniący się kolorami jesieni i wielkiej urody całe i zdrowe czarne łepki, występujące jednak pojedyńczo, trochę pełnych i pulchnych siniaków. W okolicach zagajników troszkę maślaków. DARZ BÓR
mm — ok. 60 na godzinę
świetna pogoda na grzyby, mgliście i pochmurno. w dwie osoby 10 kg podgrzybka, 102 szt. opieńki, 2 szt. zielonki, 1 szt. prawdziwka.
mm — ok. 30 na godzinę
borowiki las mieszany
mm — ok. 400 na godzinę
masowy wysyp opieńki :)))
mm — ok. 80 na godzinę
las mieszany
mm — ok. 100 na godzinę
drugi wypad po południui 2 wiadra opieńki w trzy godziny (około 300 szt.) ilości nie do zebrania.
mm — ok. 20 na godzinę
las sosnowy - głównie "czarne łebki" - nie za dużo. Rano docelowo była Chodzież - biorąc pod uwagę "doniesienia" ze strony, ale tam NICI - może z 10 szt. z lasach /chyba, że to nie ten las był.
mm — ok. 100 na godzinę
w lesie mokro, ale to chyba z powodu gęstej mgły. zbieraliśmy głównie podgrzybki i opieńki ( nie liczone do statystyki). podgrzybki głównie starsze osobniki ponadgryzane przez ślimaki i zające. Brak młodego grzybka. Nie znalazłem ani jednego "czarnego łebka". Jak będzie zimno, to chyba już po grzybach, chyba że opieńka i zielonka.
mm — ok. 25 na godzinę
Generalnie przeważały podgrzybki zarówno w borach jak i grądach.