mm — ok. 30 na godzinę
koźlarze, podgrzybki, czarne łebki, maślaki i olbrzymie kurki

mm — ok. 3 na godzinę
2 godziny w lesie 3 podgrzybki w tym 2 robaczywe, sucho, jak porządnie nie popada grzybków nie będzie.

mm — ok. 0 na godzinę
Brak grzybów

mm — ok. 2 na godzinę
Brak grzybków. Zwracam się o pomoc! Jaki związek ma pełnia na występowanie grzybów? Piszcie kochani, wszystko co na ten temat wiecie. Pozdrawiam. Nowa. [admin - Związek jest żaden tj. taki jak pomiędzy pełnią Księżyca a menstruacją u kobiet. Są różne zwyczajowe przekonania (przesądy) wiążące pojawianie się grzybów z fazami Księżyca. Ich źróło, pochodzenie i wyjaśnienie tego jak się tworzą należy szukać w etnologii i pokrewnych naukach antropologii kulturowej człowieka. Natomiast jest niewątpliwy związek wyspu grzybów z: a) porą roku; b) przebiegiem pogody na danym terenie. Jakby komuś by się chciało oprzeć się na faktach może prześledzić na stronie przeglądu minionych sezonów kiedy wypadała pełnia/nów w minionych latach i jak to się miało do wskazywanych wysypów grzybów.]

mm — ok. 0 na godzinę
Dziękuję za wyjaśnienie związku między pełnią księżyca a ilością grzybów. Nie jestem przesądna. Nieraz czytałam jakieś opinie ale wydawało mi się dziwne jakoby miało to związek czy jest pełnia czy nów, chciałam się upewnić. Jeszcze raz dziękuję. Nowa. [Admin - przepraszam, że jeszcze raz posłużę się tym przykładem - gdyby autorytatywnie powiedzieć że istnieje związek pomiędzy fazami księżyca a cyklem kobiecym to z 80% procent mężczyzn uwierzy a przynajmniej będzie sądziło iż "coś jest na rzeczy" i pewnie z 10% kobiet też. Już taka jast natura ludzkiego umysłu, że dla objaśnienia sobie świata, doszukuje się prostych zależności przyczynowo-skutkowych niekoniecznie tam gdzie są (zwłaszcza gdy materia skomplikowana lub zgoła niejasna, ciemna, niezbadana, jak w przypadku wysypu grzybów). Jeszcze słowo do tych co wierzą w związek faz księżyca z grzybami - w żadnym razie się nie naśmiewam. Dla mnie to rodzaj wiary nie pomocny ale i nie szkodliwy.]

mm — ok. 2 na godzinę
Same wysuszone szatanki

mm — ok. 0 na godzinę
dosłownie NIC przez 2 godziny..: (

mm — ok. 0 na godzinę
w lesie, w którym zbieram grzyby rosną przeważnie sosny niestety dziś nie zanalazłem ani jednego jeśli jednak w lesie są grzby, to są to zazwyczaj podgrzybki i prawdziwki

mm — ok. 1 na godzinę
podgrzybki, świeże, duże, las iglasty

mm — ok. 0 na godzinę
Las po czwartkowym deszczu, wilgotnosc 2-3 cm, potem sucha sciolka. Grzybow nie ma nawet niejadalnych.

mm — ok. 0 na godzinę
Pomimo ulewy na drugi dzień ściółka sucha w dotyku, grzybów zero, nawet niejadalnych.

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie mokro. Grzybów brak.

mm — ok. 0 na godzinę
brak

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie mokro i bardzo ciepło. Niestety grzyby się jeszcze nie pojawiły.

mm — ok. 20 na godzinę
Borowiki. Las debowo-brzozowy

mm — ok. 10 na godzinę
prawie same kurki i 2 kozaki las brzozowy

mm — ok. 0 na godzinę
szukaliśmy we dwoje grzybów najbardziej pospolitych które znamy

mm — ok. 0 na godzinę
Las mieszany, grzybów zero

mm — ok. 5 na godzinę
Krótka wycieczka niedzielna. W piątek była pełnia (podobno wtedy grzyby nie rosną) a i doniesienia nie były optymistyczne jednak jest bardzo dużo kurek i przypadkowe kilka podgrzybków. Największą radość sprawiły mi jednak borowiki piaskowe które robią się niebieskie po zebraniu. Super. Czekam na wysyp - bo napewno będą grzyby bo w dzień ciepło a w nocy duża wilgoć i mgły. Pozdrawiam

mm — ok. 1 na godzinę
Trzygodzinny spacer po lesie, a tylko jeden podgrzybek.

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie mokro, ale grzybów brak (kilka trujących).

mm — ok. 50 na godzinę
99% Kurki. Sporo kilogramów miejscami podgrzybki z tym, że nieciekawe.

mm — ok. 0 na godzinę
bez grzybie

mm — ok. 0 na godzinę
w lesie nawet dość mokro, ale grzybów brak.

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie mokro. 2 godziny i tylko 10 małych kurek. Grzybów brak.