mm — ok. 0 na godzinę
Kilka trojaków, masakra. Spotkaliśmy szczęściarza po drodze, znalazł dwie kurki :)
mm — ok. 200 na godzinę
.. wysyp kozaków szarych niezaprzeczalnie jest:D, niestety dość dużo robaczywych: (, ale przy takiej ilości nie ma to większego znaczenia /w jednym "gnieździe" nawet 25 sztuk!/.. poza "szarymi", dość duża ilość "czarnych" kozaków i tzw brzózkowych, "czerwonych" nie stwierdzono.... piątkowy poranek /24.08/: 3 kosze, dwie osoby, dwie godziny... sobotni poranek /25.08/: 6 koszy, 3 osoby, 1,5 godziny.... 5 km na zachód od Mińska, sprawdzony las, podmokły wręcz bagienny teren, mogę podać dokładną lokalizację, chociaż biorąc pod uwagę przykrości jakie spotkały osoby które podały maila na tym forum, mam wątpliwości.... udanych zbiorów wszystkim :)..
mm — ok. 5 na godzinę
Niestety pustki zarówno w młodych brzózkach jak i w starszych lasach. qdłata34 jeśli mogłabym prosić o lokalizację na xaxa80@o2. pl, byłabym bardzo wdzięczna. Pozdrawiam.
mm — ok. 20 na godzinę
1 kg kurek (b. młodych)+1 szt podgrzybka :) Śmiech na sali!!
mm — ok. 25 na godzinę
Witajcie, dziś przed południem wybrałem się na grzyby w okolice Cisowego (w dobrych czasach w ciągu godziny 3 wielkie kosze grzybów) i raptem znalazłem 25 podgrzybków kiepsko... polecili byście jakieś miejscówki na tzw. pewniaki? okolice ok 50-75 km od warszawy, mińsk, brok itd. z góry dzięki... interesuje mnie dowolny grzyb... kamil. tiger0@wp. pl
mm — ok. 60 na godzinę
Pojawiły sie po wczorajszym deszczu podgrzybki
mm — ok. 30 na godzinę
Na rowerze ze ścieżki zebranych ok. 30 sztuk młodziutkich, zdrowych koźlarzy topolowych pod topolami białymi. Dodatkowo trafił się jeden koźlarz babka pod brzozą i jeden robaczywy maślak pod sosną.
mm — ok. 100 na godzinę
Wysyp maślaków: zwyczajny w młodniku sosnowym, żółty w modrzewiowym. Bardzo dużo robaczywych, wyrośniętych a nawet przejrzałych owocników. Z tych zebranych 25-30% z lokatorami. Myślę, że kilka dni wcześniej, kiedy były młode owocniki, byłoby ok. 500 na godzinę. Niewielka ilość muchomorów czerwonych i innych niejadalnych.
mm — ok. 30 na godzinę
Las liściasty i mieszany. Spora ilość młodych płachetek kołpakowatych, których nie zbieram ze względu na podwyzszoną zawartość kadmu w owocnikach, stwierdzoną przez niemieckich naukowców.
mm — ok. 5 na godzinę
bardzo mało grzybów a jak już to stare podgrzybki
mm — ok. 100 na godzinę
grzybów należy szukać w młodnikach brzozowych życzę udanych zbiorów
mm — ok. 3 na godzinę
2 osoby, 1,5 h w lesie 3 podgrzybki: (
mm — ok. 1 na godzinę
3 godziny w lesie, 4 podgrzybki
mm — ok. 10 na godzinę
Pojedyncze koźlarze pomarańczowożółte i babki, trochę kurek. Można powiedzieć że grzybów nie ma.
mm — ok. 5 na godzinę
trochę prawdziwków, koźlaków, podgrzybków
mm — ok. 2 na godzinę
kurki, podgrzybki
mm — ok. 1 na godzinę
kurki
mm — ok. 10 na godzinę
Chyba się coś rusza. podgrzybki zajączki, prawdziwek, 2 kozaczki pomarańczowożółte, parę kurek, piaskowiec modrzak. Wszystko młodziutkie, 6-8 cm. Sporo młodych gołąbków i muchomorów. Laski mieszane na piaszczystych górkach. Czyżby powoli się zaczynało ? Oby. Wszystkim Zapaleńcom życzę udanych zbiorów.
mm — ok. 5 na godzinę
Tylko koźlaki - szare w większości robaczywe, pomarańczowe zdrowe. W lesie dość mokro, także czekamy...
mm — ok. 2 na godzinę
2 nie pierwszej młodości podgrzybki. W lesie kilku grzybiarzy, chyba też lekko zawiedzionych. Z lasu za to wyszłam całkowicie oblepiona pajęczynami, brrrrr. Trzeba czekać.
mm — ok. 10 na godzinę
W moim ulubionym zagajniku 15 podgrzybków. W większości zdrowe. Spore, ale widać, że niedawno urosły, bo jędrne. Co ciekawe, w ciągu kilku dni podgrzybki zmieniły kolor. Jeszcze w ubiegłym tygodniu były w większości bardzo jasne, teraz bardzo ciemno brązowe. Wpadłem na chwilę do leżącego nieopodal wysokiego lasu, a tam kompletne zero i bardzo sucho. W zagajniku utrzymuje się jednak więcej wilgoci i coś się urodziło. Ale jeśli porządnie nie popada, to na razie o grzybach trzeba będzie zapomnieć.
mm — ok. 1 na godzinę
3 podgrzybki. mizernie, grzybów brak ani w miejscach podgrzybkowych ani w koźlakowych. pozostaje czekać
mm — ok. 7 na godzinę
Kilka dużych prawdziwków - niestety robaczywe Kilkanaście koźlarzy pomarańczowych - zdrowych
Kilka modrzaków piaskowych.
Tylko to liczę do grzybów na godzinę.
Do tego całkiem sporo kurek.
W lesie mokro. Chyba to już koniec grzybów szlachetnych. Trzeba czekać na jesienny wysyp podgrzybka.
mm — ok. 50 na godzinę
Stare podgrzybki, 6 koźlaków, 2 podgrzybki, kilka kurek. W lesie sucho.
mm — ok. 10 na godzinę
W dwie godziny około 60 prawdziwków i koszyczek kurek. 2/3 prawdziwków niestety robaczywych.
mm — ok. 10 na godzinę
niestety kilka koźlarzy z czego 90% robaczywa. qdłata34 i mickey nie wiem gdzie wy chodzicie na te grzyby :)
niestety nie znam też dobrze okolic Mińska. Ja byłem w okolicach Dębe Wielkie i lipa totalna. Jeśli moglibyście mnie mniej więcej naprowadzić będę wdzięczny - adres e-mail
mrfirmax@gmail. com
mm — ok. 1 na godzinę
jeden grzyb w pierwszy lasku, potem zero zbiorów, same purchawki
mm — ok. 1 na godzinę
Witam. Byłem w lesie mieszanym, grzybów bardzo mało a jak są to stare podgrzybki, kurki.
mm — ok. 0 na godzinę
Zero grzybów. Czekam z nadzieją, że jeszcze się pojawią
mm — ok. 1 na godzinę
Kompletnie brak, sucho, a jeszcze ta pełnia
mm — ok. 1 na godzinę
.. osobiście nie byłam, ale rekonesans w "moim" grzybodajnym lesie przeprowadził przyjaciel, zdaje się, że już po wysypie-1 sztuka w stanie rozkładu: (..
mm — ok. 0 na godzinę
zero grzybów, trochę surojatek czerwonych, dlaczego nie rosna nawet muchomory, te piekne czerwone w białe kropki ? Przecież to one zwiastują dobre grzybobranie. W lesie nawet nie jest beznadziejnie sucho - tylko beznadziejnie pusto!
mm — ok. 10 na godzinę
sucho, nieliczne kurki, sporadycznie koźlarze babki wysyp płachetki kołpakowatej, ale tej nie zbieram więc nie liczę
mm — ok. 5 na godzinę
Jeszcze gorzej niż 50 km na północ za Przasnyszem. Nawet nie ma o czym pisać. Jedynie płachetka kołpakowata, której nie zbieram
mm — ok. 20 na godzinę
W młodniakach zero; więcej w pełnym lesie. Bardzo gorąco
mm — ok. 50 na godzinę
Las liściasty i mieszany. Bardzo dużo różnej wielkości płachetek kołpakowatych. Poza tym 2 koźlarze babki i 2 małe borowiczki, szlachetny i usiatkowany. W lesie robi się coraz bardziej sucho.
mm — ok. 5 na godzinę
las liściasty, wysuszone od słońca koźlaczki
mm — ok. 0 na godzinę
sucho jak na pustyni
mm — ok. 0 na godzinę
okolice Siedlec (Lipniak, Golice): las mieszany, stara sosna, młodnik - grzybów jadalnych zero - sucho.:- (( (
mm — ok. 0 na godzinę
wysoki las sosnowy z domieszką drzew liściastych, ściółka mech. Wyjazd kontrolny, całkowity brak grzybów jadalnych, strasznie sucho, znaleźliśmy 4 szt. grzybów niejadalnych - uschniętych. Jak dobrze nie popada to będzie tak samo jak w roku ubiegłym czyli nic.
mm — ok. 4 na godzinę
W lesie bardzo sucho, zniknęły już nawet kurki. Udało mi się znaleźć tylko 3 borowiki ceglastopore i jeden mały piaskowiec.
mm — ok. 55 na godzinę
podgrzybki dużo (około 200 szt) ale trzeba się nachodzić bo wysypu dużego jeszcze nie ma, dużo kurek, 5 prawdziwków, 33 piaskowce.
mm — ok. 5 na godzinę
Lasy wyschnięte na wiór. Widziałem wiele "bagnistych" łączek bez kropli wody. Żal zwierząt, bo widać że ryją w poszukiwaniu wody. Do iglastych praktycznie niema po co wchodzić. Jedynie w bardziej zacienionych fragmentach z brzózkami i leszczyną widać pozostałości zeszłotygodniowego wysypu koźlaków (brązowe i szare), z tym że 2/3 robaczywe. Z rzadka młode i nietknięte. Do tego 1 spory prawdziwek brązowy, 1 taki piaskowy (siniejący), 1 podgrzybek
mm — ok. 1 na godzinę
lasy iglaste, w lesie jest sucho!
mm — ok. 7 na godzinę
podgrzybki, kurki, płachetki, bardzo słabo...
mm — ok. 0 na godzinę
Puszcza bolimowska, brak grzybów tych dobrych jak i trujących.
mm — ok. 10 na godzinę
Las iglasty. Zbierane: maślaki, nielicznie podgrzywki.
mm — ok. 30 na godzinę
W lesie sucho ale pomimo to pojawiły się pierwsze podgrzybki w okolicy. Na czterogodzinne zbieranie w 2 osoby około 100 podgrzybków 10 prawdziwków i kurki. Myślę że do wysypu potrzebny jeszcze deszcz i około 5-6 dni.
mm — ok. 23 na godzinę
3 godziny w lesie w dwie osoby - rezultat 5 prawdziwków, 4 kozaki, 40 pdgrzybków, ok. 60 kurek 5 aślaków, 3 zające i 20 kani czego się nie spodziewaliśy. W lesie sucho i grzyby dosyć duże, część podgrzybków zostawiliśy, bo były robaczywe. Chyba w końcu zaczyna się sezon - tylko trochę deszczu.
mm — ok. 40 na godzinę
pojawiają się podgrzybki. Kilkanaście prawdziwków, koźlaki
mm — ok. 30 na godzinę
Zdecydowana wiekszość koźlaków, troszke mniej prawdziwków, pojedyncze sztuki podgrzybków i kurek. Maślaków brak. Grzyby występowały tylko w zagajnikach brzózkowych na skrjach lasów. Głębiej w lesie sucho i brak nawet "psich" grzybów.
mm — ok. 0 na godzinę
las mieszany, sucho i totalne pustkowie grzybowe
mm — ok. 25 na godzinę
Popołudniowy wypad do lasu i około 70 grzybów w większości kurki, maślaki i małe podgrzybki.
mm — ok. 2 na godzinę
Las im. Jana III SObieskiego na granicy Warszawy-spacer dwóch osób przez ok. 3 godziny. W lesie sucho, nawet bardzo sucho. Pełen dramat. Wysyp purchawki i różnego rodzaju "gołąbków".
Znaleźliśmy 2 piaskowce, 1 zajączka, 1 podgrzybka i niewielka garsć kurek. Pozostałych szlachetnych grzybów brak.
Taka refleksja po dzisiejszym spacerze-nie będzie deszczu, nie będzie grzybów.
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybków jest dużo, ale nie jest to jeszcze pełny wysyp, prawdziwki gdzie nie gdzie ale są młode więc zaczyna się wysyp. Ogólnie grzyby młodziutkie. Ogólnie poza kurkami nazbierałem sam około 300 sztuk różnych grzybów w większości podgrzybki, są też maślaki i koźlaki, ale tych ostatnich mało.
mm — ok. 4 na godzinę
Las mieszany, rodzaje podgrzybki, koźlaki, zajączki i czerwoniak
mm — ok. 20 na godzinę
Kiepsko z grzybami, co roku jeżdżę kilkakrotnie na grzyby w te rejony i w tym roku kicha. Mam nadzieję, że we wrześniu będzie lepiej.
mm — ok. 15 na godzinę
podgrzybki, Prawdziwki, kilka kurek
mm — ok. 10 na godzinę
Las sosnowy, w którym nie było nic do koszyka oprócz kurek. Dopiero wejście na drogi i na skraj lasu (gdzie pojawiły się brzozy i dęby), przyniosło efekty. Pięć prawdziwków, dwa czerwone, pięć kozaków, reszta to raczej duże podgrzybki i kurki, kilka zajączków. Sucho w lesie, więc zbiór z wykrotów, dołków i jagodzin (tam, gdzie więcej wilgoci). Pięć godzin w dwie osoby. Warto włączyć suszarkę, bo małe koszyki zostały zapełnione. Tragedią w lesie są nadal (pomimo nowej ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach), wywożone do lasu odpady z budowy i inne tzw. "gabaryty" typu stare łóżko, lodówka, pralka a nawet zużyte pampersy i pieluchy w hurtowych ilościach!!!!! Jak z tym walczyć ????
Poza tym przerażają mnie swoim zachowaniem wjeżdżający do lasu samochodem, a zwłaszcza zbierający grzyby przy pomocy samochodu - co 100 metrów postój na kwadrans i znowu uruchomienie silnika, trzaskanie drzwiami przy wchodzeniu i wychodzeniu i koniecznie nawoływanie się natychmiast po wyjściu z samochodu. Tragedia!!! Proponuje stare powiedzenie mojej Mamy: "Nie drzyj się bo nie jesteś w lesie", na tej stronie sparafrazować i propagować: "Nie drzyj się jak jesteś w lesie". Zwierzęta i potrzebujący ciszy tacy jak ja na pewno będą wdzięczni.
Też gratuluję zbioru "z konia". Rower czasami sam stosuję.
mm — ok. 10 na godzinę
Całkiem udane grzybobranie, czworo dorosłych i troje dzieci w 3 h zebraliśmy koszyk dorodnych podgrzybków i dwa kozaki. Piękny las a młode podgrzybki kryją się głównie przyklejone do sosnowych drzew. Wyszła pyszna kolacja z sosem grzybowym. Dziękujemy Aniu i Michale!
mm — ok. 1 na godzinę
2 godziny łażenia - 1 podgrzybek, 1 koźlarz: (
mm — ok. 0 na godzinę
Brak grzybów, kompletnie ZERO
mm — ok. 5 na godzinę
Sobotni spacer po lesie był wiadomy, że grzybów w lesie dużo nie ma, gdyż tydzień wcześniej w lesie głównym było pusto, w samosiejkach brzozych pojawily się koźlaki, ale spora ilość poszukiwaczy grzybów pod właśnie tymi samosiejkami sprawiła, że i koźlaków było nie dużo. Sobotni wypad to większość podgrzybków, większość to ok. 30 szt. w 3 godziny, jeden prawdziwek. podgrzybki zdrowe w kapeluszach, coraz więcej robaczywych w nogach. tak pół na pół robaczywych ze zdrowymi. I jak pisałem kapelusze zdrowe. maślaki cale w robalach a i za sucho jest więc i ich nie za wiele i wyglądają jak suszone maślaki. podgrzybki w znakomitej większości w miejscach, gdzie jeszcze pozostało trochę wilgoci. Koźlarów brak, a jak sie trafi taki w samosiejkach i tylko w nich to z mieszkańcami. Trzeba jeszcze poczekać, potrzebny deszcz. Co mnie najbardziej ucieszyło, to brak ludzi, chociaż ten spokój w lesie był wynagrodzeniem słabego grzybobrania. Pozdrawiam.
mm — ok. 10 na godzinę
Dziś dodatkowo - żagiew łuskowata na osiedlowym trawniku, 10 szt. w tym jeden ok 30-40 cm. szerokości. Planuję za 2 tygodnie coroczny wypad na grzyby na pogranicze woj. kujawsko-pomorskiego i warmińsko-mazurskiego, jak trochę popada, będzie duża amplituda temperatur pomiędzy nocą i dniem - mam nadzieję na dobre zbiory. Serdecznie pozdrawiam wszystkich miłośników grzybobrania a w szczególności "roto1" i "Dziki" za rzetelne i bardzo przydatne regularne informacje.
mm — ok. 2 na godzinę
5 koźlarzy. w lesie wilgotno, sporo niejadalnych grzybow, wyglada na to ze za pozno sie wybralismy.
mm — ok. 3 na godzinę
2 osoby w 3 godz 11 grzybów
mm — ok. 10 na godzinę
W lesie wilgotno. 10 prawdziwków, 7 kozaków babek, parę podgrzybków brunatnych, parę zajączków. Wygląda na to, że coś się rusza. Zgadzam się z DINO: w lesie nie grzybiarze, a zwykłe chamstwo. W jednej ręce piwko, w drugiej patyk (może się coś wygrzebie ?, wrzask, hałas, zachowują się jak stado głodnych dzików. Dramat. Proszę o informacje z Popowa, pow. wyszkowski. Zaczęły się już podgrzybki ? Dzięki i pozdrawiam.
mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybki, kilka prawdziwków, 3 robaczywe kozaki.
mm — ok. 0 na godzinę
Trzy godzinny spacer był super tylko grzybów niestety brak! Widziano nieliczne niejadalne.
mm — ok. 60 na godzinę
To samo co w piątek. To samo miejsce podobna ilość grzybów i też trzy osoby. Dużo kurek, sporo podgrzybków ale nie bardzo dużo tak jak w poprzednich latach, dużo kurek tak jak poprzednio, kilkanaście prawdziwków, kilkanaście piaskowcy w tym jeden kasztanowaty reszta modrzaki, kilka koźlaków i kilka osaków. Smuci zupełny brak maślaków. Wielki wysyp płachetek, ale ja ich nie zbieram więc nie są liczone do sztuk na godzinę.
mm — ok. 12 na godzinę
sosnowy, podgrzybki, kurki, kozak
mm — ok. 4 na godzinę
W lesie mieszanym znaleziono kilka sztuk starych prawdziwków i koźlarzy, brak jakichkolwiek małych
mm — ok. 4 na godzinę
Bardzo słabo - las suchy, w dwie godziny znaleźliśmy 8 grzybów - podgrzybki i prawdziwki. Niestety większość była stara i robaczywa
mm — ok. 8 na godzinę
Las sosnowy - sucho! Kilka maślaków w małych zagajnikach. Innych grzybów nie znalazłem.
mm — ok. 20 na godzinę
w sobotę kilka prawdziwków, kilka piaskowców, kurki. Dziś trochę kozaków i podgrzybków - wszystko maluchy więc mam nadzieję, że coś się zaczyna :)
mm — ok. 10 na godzinę
Byłem na grzybach w wildze i znalazlem ok 20 podgrzybków resztę zero bo miejscami było sucho /: mam zamiar jechać za 2 tyg pod warke może tam coś więcej będzie pozdrów
mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybki, borowiki, kanie
mm — ok. 2 na godzinę
Krótko mówiąc NIC!!!!
mm — ok. 8 na godzinę
W niedzielne przedpołudnie poszliśmy na rekonesans do lasu. W miejsce gdzie przy wysypie jest urodzaj prawdziwków. W lesie sucho. Zebraliśmy 4 czerwonki, kilkanaście koźlarków, kilka podgrzybków. Dużo grzybów z lojkatorami. Jest iskierka nadzieji, że jak popada to będzie dobrze. Trzeba modlić się o deszc, dużoooo deszczu.
mm — ok. 5 na godzinę
pusto, po 2 h zwiedzania stałych miejscówek, tylko 10 kozaków siwych, o dziwo młodych i zdrowych/ w młodniku / W "starym" lesie nawet nie widac psiaków. To już nie lasy sprzed choćby nawet 10 lat. Park krajobrazowy ??? a ciągłe wycinki drzew spowodowały, że ten park zamienia się śmietnik pozostawiony przez leśników -goła ziemia, gnijące liście i gałezie z wycinanych drzew. W innych niżej położonych miejscach stojąca od 2 lat woda. Co ONI zrobili z takimi pięknymi kiedyś lasami ?????