Przez dwie godziny zebrałam: 162,"anerykany "1
kurka i 2
podgrzybki. W sumie pierwsza godzina to zapoznanie się z lasem, w którym nigdy nie byłam. A potem się zaczęło. Miałam wrażenie, że nie ja szukam grzybów tylko one mnie znajdują. Jutro spróbuję ponownie
Pierwszy raz zbierałam złotego
borowika. Jestem zachwycona. Widoczny z daleka. Rośnie gromadnie i grzyb do czyszczenia czyściutki.