Z lasu zrezygnowałem, ale z rana postanowiłem ze swoim pomocnikiem obejść działkę i bardzo miła niespodzianka, po małej przerwie pojawiły się koźlarze grabowe razem znalazłem 8,3 wycięte i do zamrażalnika, a reszta jak podrośnie jutro z rana. Jest to dobra informacja bo na ogół pierwsze pokazują się u mnie na troszkę więcej niż tydzień przed wysypem w lasku do którego chodzę. Gorsze jest to, że bardzo szybko wysycha podłoże po zdawałoby się bardzo obfitych opadach. Następny tydzień powinien pokazać jak sie rozwija sytuacja.