Syntetycznie po obróbce:
- 45 -
maślak zwyczajny,
- 25 -
podgrzyb brunatny,
- 10 -
maślak pstry,
- 4 -
koźlarz babka,
- 3 -
suchogrzybek złotopory,
- 2 -
borowik szlachetny,
- 1 -
borowik sosnowy,
- 1 -
gąsówka fioletowawa.
Wypad 80 km do konia córki. Na miejscu córka na koń, żona-babcia zostaje z wnuczkami, a ja smykam w las. Na początku znajduję
maślaki plus jedna
zielonka spod piachu - robaczywa. Zmiana miejsca -
podgrzybki i siniaki (
maślak pstry). Kolejna zmiana miejscówki - pękate
podgrzybki. Załamanie psychiczne, jadę ok. 2 km - zupełnie nieznane mi miejsce. Idę przesieką pod górkę - wielki, pękaty
podgrzybek z mniejszym bratem. Po kilku krokach zauważam 15 cm
prawdziwka (tylko ślepy by go przeoczył!), wielki, z głuchym łoskotem oddający bębnienie weń. Potem w zagajniku prawdziwkowy maluch, wchodzę na inną ścieżkę biegnącą ku poprzedniej przesiece i ok 10-15 m od poprzedniego okazu staję jak wryty - 14 cm
borowik sosnowy. Telefon od żony - wracamy. No cóż, rozkaz. A na padoku -
dzieżka pomarańczowa.