Dziś tak bardziej spacerowo przeszedłem 15 km w 5 h tu raczej sezon jesienny dobiegł końca, ale koszyk oczywiście był i coś tam wpadło. Sporo dużych
podgrzybów starych, spleśniałych. Ale udało się uzbierać 7
podgrzybków zdrowych, 8
koźlarzy, 15
maślaków, 6
gąsówek fioletowawych, 10
wodnichy późnej było więcej ale robaczywe,
lakówki ametystowej 6 szt i lakówki pospolitej kilkadziesiąt tej było mnóstwo.
Płomiennice tu powoli wychodzą więc kończy się jeden sezon by zaczął się następny czyli zimowy😃. Strzyżaki już tylko pojedyncze więc fajnie się chodziło.