Zaplanowaliśmy na ten dzień dłuższą wyprawę w wielki las i poznanie miejsc, gdzie nigdy nas nie było. W plecaku wiaderko i nożyki na wszelki wypadek... a tu
rydze na poboczu asfaltowej drogi. I tak chcąc nie chcąc w paru miejscach przystanki po maślaczki,
rydze,
gąski nagie,
zajączki i nawet młodego
podgrzybka. Zebrane tylko okazy ładne i młode :) Był i prawdziw stojący na skraju polany, ale niech się wysiewa. Wspaniała wycieczka z Bliżyna prawie do Suchedniowa, las przepiękny, każdy zakątek zachęcał, aby spenetrować go w przyszłym sezonie.
A za rok gdy grzybki się zaczną, to jak zwykle będziemy dreptać 200 m od samochodu;)