Las potrafi zaskoczyć... A dwie czerwone ślicznoty piękne jak marzenie podnoszą ciśnienie na maksa i robią całe grzybobranie❤Najlepsza miejscówka, gdzie w tym sezonie prawie nic nie rosło, teraz nadrabia...😉W lesie dzisiaj jak na Marszałkowskiej, co chwilę kogoś spotykałam, ale niestety z pustym koszykiem😏Grzybów coraz mniej, więc tym bardziej cieszą małe ceglasie na ostatniej prostej, cudne jak w maju. Czy urosną sprawdzę w przyszłym tygodniu. W tak zwanym międzyczasie 4 podgrzybki, dwa siedzunie-nie do wzięcia, kilka krasnoborowików, trzy maślaki i jeden prawdziwek... Miłego weekendu🇵🇱😘