Według nowego czasu 14.15- 16.00 w lasach między Tanowem a Dobieszczynem. Samochodów bez liku. Bardzo ciepło, słonecznie, bez wiatru. Szczecinianie na leśnych wyprawach, najmniej grzybiarzy, wielu sportowców samych lub z psami, całe rodziny z dziećmi w wózkach i za rękę. Byli ludzie z kijami, z laskami, a nawet z balkonikiem. Las dla wszystkich przyjazny i łaskawy. Z uwagi na porę dnia poszukiwania ograniczone do krótkiego dystansu. Grzyby są w różnych miejscach. Były również młode
podgrzybki. 2 huby do ogrodu. Jutro na obiad wiadomo... Las jeszcze zaprasza. Nic, tylko do lasu.