Witajcie! Dopiero dzisiaj z braku czasu trochę było podróży, trochę zajęć udało się na chwilkę wpaść do Puszczu wykorzystując super pogodę oraz zajęcia kierowniczki na kuchni poświęcone robieniu bigosu, wypiekami ciast tworzeniu sałatek i innych rarytasów łącznie z kompotem ja ruszyłem do przydomowej puszczy spacerowo udało się wypatrzyć 10 szt.
podgrzybka brunatnego i 1 szt.
Gąski zielonej u mnie grzybki w całkowitym odwrocie i takie zbiory jak w Beskidach czy lasach Gliwickich, Kaletańskich to marzenie o
prawdziwkach można zapomnieć brak lasów liściastych żeby mogły się ukryć. Pa, pa!.