25 borowików
2 koźlarze grabowe
6 podgrzybków zajączków
2 podgrzybki brunatne Cześć ludzie.
Dzisiaj otworzyłem oczy o 6:10 i mówię: LAS!
I pojechałem.
Byłem za wcześnie 😀
Było ciemno, siedziałem pół godziny w aucie i dalej było ciemno. W końcu odpaliłem latarkę w telefonie i poszedłem 😆
Pierwsze trzy grzyby znalazłem w totalnych ciemnościach z telefonem w ręku 😀
Przed 8 mą zrobiło się już całkiem jasno i zacząłem zbierać. Obchód po znanych mi miejscach owocował raz młodymi raz starymi borowikami. Fajnie było, ciepło, lekki wiaterek.
Prawie pełny kosz grzybów po 4 ech godzinach.
Większość zdrowa. Liści mnóstwo ale udało się dostrzec nawet te ledwo wystające.
W lesie nie spotkałem ani jednego grzybiarza. Chyba wszyscy wyjechali na święta lub myślą że już w lesie nic nie ma.
A tymczasem one jeszcze rosną.
Pozdrawiam wszystkie leśne stwory 😀