Grzybów mniej, dużo nadpleśniałych i starych. Dotyczy to szczególnie
opieńków, choć ciągle są ich duże ilości, ale i
podgrzybków. Wciąż zdarzają się
prawdziwki. Południowe grzybobranie w dwie osoby w dwie i pół godziny przyniosło w efekcie dwa wiadra
podgrzybków, wiadro
opieńków, 30
rydzów, kilka
sów i kilka
prawdziwków.
Maślaków zatrzęsienie - nie zbierałem. Liczby na osobę na godzinę są mylące, bo jedna osoba uzbierała 70 grzybów, gdy druga 200-250.