Nie wytrzymałem. Suszone są, marynowanych też nie brakuje, ale nie mam gąsek zielonek. Efekt super, sporo większych. Niestety połowa została w lesie z lokatorami. Do tego dwa prawe i kilka podgrzybków i dwa rydze. Cel był jeden - gąski i udało się zrealizować. Także sezon 2022 uważam za zamknięty. Kosz wyczyszczony wisi na haku i czeka na rok 2023. Pozdrawiam wszystkich.