A dziś skoczyłem do lasu i znowu grzyba jest u mnie sporo. Na początek jakieś 20
kozaków pomarańczowożółtych, to na dnie koszyka, potem jakieś 15
prawdziwków i do tego jakieś 10
borowików sosnowych, 5
ceglaków wziąłem ale już wiadro za małe było a nic innego nie miałem ze sobą. Generalnie miałem wiadro 12 l i miałem tylko nadzieję że ucho wytrzyma, bo to jakieś 8 kg grzyba twardego. Znalazłem też zaje... stą miejscówkę a w niej kilka świeżych kęp
boczniaka ale ja
boczniaka nie jadam więc to zostało w lesie,
boczniak wyrastał u podstawy jodły. Pozdrawiam.
Witajcie.
U mnie grzyb nadal się sypie. Nie wiem dlaczego mi zdjęcie wczoraj nie weszło!! Ale trudno. Dziś daję nowe. Mam piękne
borowiki sosnowe jak z obrazka. Największy ma ok. 40 dkg. Grzyb są ale to już chyba ostatki bo wszystkie rosną duże! Nie ma maluchów. Nie zbierałem prawie
ceglaka, tylko te co mi same wręcz wpadły do wiadra. Nie brałem kosza bo jeszcze wczorajsze grzyby w nim były rano ( nie zawsze jest czas wyczyścić przy takich ilościach jakie zbieram), miałem dziś wiadro ze sobą.
Kozak pomarańczowożółty ładnie się sypie bo on lubi taką pogodę. Liście już opadają i chyba będzie koniec sezonu. Tarfiłem dziś piękne kępy
boczniaka ostrygowatego u podstawy starej jodły, kilka kęp. Nie jadam
boczniaka więc to zostało w lesie. Pogodna piękna, warto się wybrać na spacer choc u mnie mokro w lesie jest. Dziękuję z dopiski, zwłaszcza Guciowi. Pozdrawiam z Bieszczad.