Tydzień temu pisałem, iż czuć jesień, teraz JEST jesień. Grzyby jeszcze są. Było kilkanaście młodych
borowików, trafiały się też okazy. Większość
borowików miała zarobaczywione nogi. Sporo
rydzów, ale małych brak. Pojawiły się śliczne
ceglastopore /tubylcy nazywają je "czarny grzyb"/. Opienki tylko starsze. Dziwny rok-myślę, że za tydzień jeszcze coś uzbieramy.