monokultura sosnowa na nabużańskich piaskach:
-
podgrzyb brunatny około 400-500 szt. - kto by to zliczył
-
płachetka kołpakowata około 50 szt.
-
gąska niekształtna około 50 szt.
-
gąska zielonka 4 szt.
-
maślak zwyczajny 6 szt.
-
podgrzybek zajączek - 1 szt.
-
borowik szlachetny - 1 szt.
Ponadto niepoliczalna
wodnicha późna już wielopokoleniowa oraz pierwszy raz
sarniak dachówkowaty.
Sezon się rozkręca.
Witajcie. Bladym świtem pierwsza lokalizacja - hordy biegającokrzyczących ludzi i pojedyncze
podgrzyby, co będę robił sztuczny tłok - zmiana miejscówki. W drugiej miejscówce dokładnie to samo, tak więc kolejne przemieszczenie do miejscówki pewniaka na uboczu, gdzie rzadko oprócz lokalsów ktoś zagląda. A tam nawet lokalsi nie zajrzeli, podgrzyb podgrzyba pogania a jak już jest miejsce wolne od pogrzybów to
płachetki lub
gąski zawłaszczają teren. Na początku miałem radochę ale z każdą kolejną minutą wpadałem w rutynę koszenia aż po totalne znudzenie. Lubię "szukać" grzybów i ciekawych kadrów a nie robić za kombajn;) Pozdrawiam.