Wreszcie doszedł do skutku, odkladany z powodu wysypu w świętokrzyskim, wyjazd w góry na "
rydze". Las jodłowo-bukowy, wysyp
mleczaja jodłowego, chociaż przeważają duże sztuki. Na szczęście są też młode, w sam raz do marynaty. Jako bonus, od czasu do czasu trafiają się
prawdziwki i
ceglaki. W 4 osoby za 4,5 godziny zebraliśmy 33
prawdziwki, ok. 60
ceglastoporych, kilkanaście
podgrzybków brunatnych,
koźlarz,
maślak, kilka
pieprzników trąbkowych. No i oczywiście pierdylion "
rydzów ". Bagażnik znowu pełny 😍