Dzisiaj piękna pogoda więc przed południem pojechaliśmy z Małżonką poszukać jeszcze Opieniek. Wybraliśmy sobie za cel znajomy las bukowy z pojedynczymi jaworami i starymi sosnami. Opieniek było sporo ale w słabym stanie i nie było sensu ich zbierać. Trafiło się kilka podgrzybków brunatnych, podgrzybków zajączków, Maślaków sitarzy i dwa Borowiki szlachetne. Słabo to wyglądało ale trafiliśmy wkońcu na Buka porośniętego Boczniakiem ostrygowatym. Zebraliśmy cały kosz do wysokości jakiej mogła sięgnąć Małżonka stojąc na moich barkach :) Wyżej bez drabiny nie było jak :) Rosły tak do wysokości ok 5 m