2 godziny spacer obrzeżami lasu. Grzyby nadal są. 22
prawdziwki, wszystkie zdrowe. kilkadziesiąt
podgrzybków w różnym wieku, drugie tyle robaczywych. W brzozach końcówka
koźlarzy, udało się trafić kilka młodych pomarańczowych, kilka
koźlarzy babka, sporo przerosniatych starszych grzybów zostało w lesie. W zagajnikach sosnowych
maślak nadal ma się dobrze, w zasadzie nie zbierałem, mam około 20 młodych do sosu.
Maślaki w większości zdrowe, chociaż nie sprawdzałem większych.
Rydzy miejscami tyle, że na metrze można by zebrać wiaderko, niestety wszystkie robaczywe. Z braku czasu nie zapusz...
zapuszczałem się w głąb lasu, ale chyba nadal warto ruszyć, bo grzyby nadal mają się dobrze. Chociaż widać że dla
koźlarza to już koniec sezonu, a i
prawdziwków jak i
podgrzybków jest mniej. Za to grzyby blaszkowe mają się świetnie, miejscami
gąski i gołąbki po kilkanaście, kilkadziesiąt sztuk. Niestety nie bardzo się znam na tych grzybach więc nie zbieram.
Co jeszcze? 2 młode kozie brody, zostawiłem w lesie, na za tydzień. Nie trafiłem ani jednego
ceglasia który, bardzo lubi jodły i zazwyczaj mogłem na niego liczyć. Nie widziałem też
opieniek, na które także bardzo liczyłem, zprawdzajac dwa zręby lasu.
Zachęcam w każdym razie, żeby jeszcze ruszyć w las.