Las sosnowy z tym, że tym razem młodszy około 20 letni z grubym mchem i trawą.
podgrzybki brunatne w ilościach hurtowych.
Witam Admina i Leśnych Ludków. Nieubłaganie zbliża się koniec urlopu. W dniu wczorajszym postanowiliśmy wybrać się, pomimo padającego deszczu do lasu. Ot coś w rodzaju pożegnania :). Krótko rozważaliśmy dwie opcje Wałcz i Borne Sulinowo. Wybór padł na Wałcz. Pojechaliśmy oczywiście w nieco inne miejsce niż zawsze.
podgrzybki nie dają długo na siebie czekać ale niestety widać, że mocno zaszkodził im silny przymrozek w nocy ze środy na czwartek. Wiele owocników nie nadawało się już do zabrania. Postanowiliśmy sprawdzić młodszy i gęstszy las. Trafiliśmy chyba nawet w dwunastkę a nie w dziesiątkę.
podgrzybków było tyle jakby je ktoś posiał. na dokładkę otulone mchem i gęstą trawą były znacznie lepszej jakości. W pewnym momencie postanowiłem sprawdzić pobliską brzezinę. Miejsce wyglądało bardzo kozakowo a nawet prawdziwkowo. Nic z tego. Jeden szary
kozak nie nadający się do zabrania, oglądam jeszcze miejsce typowo zielonkowe - efekt
zielonka sztuk jeden :) Widzę, że trzeba sobie odpuścić inne gatunki grzybów, pomagam Lepszej Połowie w zbiorze
podgrzybków. Nie trwa długo jak mamy pełne naczynia i powoli, delektując się jeszcze lasem i leśnym powietrzem z żalem wracamy. Co do przyszłości grzybowej. trudno tutaj cokolwiek wyrokować. Jest teraz bardzo ciepło i mokro, ale czy grzybnia będzie jeszcze owocować? Wczoraj spotkaliśmy niewiele młodych owocników. Ale za to ładną gąsienicę celebrytkę pozującą do zdjęcia na uschniętej sośnie.
Pozdrowienia dla Admina i Leśnego Bractwa.