Według zapowiedzi wypad do puszczy piskiej od strony Babięt. Powrot na swoje miejscówki sprzed 5 dni i efekt niesamowity. Mnóstwo pięknych podgrzybków. 2 prawdziwki, 1 koźlak, 2 muchowiki, 2 kołpaki, 2 zielonki, kilka maślaków. Było też trochę opieniek nadających się do wzięcia. Rano był lekki przymrozek. Łącznie zebrałam sama w 6 godzin 19 kg. Trochę odpadło, bo i lokatorów więcej.