"Piękna jest polska jesień w liściach złotych,
W uśmiechach słońca bladych i łagodnych.
Liść spada cicho jak złocisty motyl:
Wieczór gwiaździsty jest rzeźwiąco chłodny.
Do lasu teraz bierze ochota:
Ileż tam teraz z liści żółtych złota".
"Złota jesień" - Konstanty Ćwierk
W ślężańskich lasach 🌲🌳 już nie ma śladu po wcześniejszym wysypie. Można jeszcze spotkać nieliczne
prawdziwki,
koźlarze i
opieńki. Spod opadłych liści 🍁🍂 wystają podstarzałe
ceglasie, poobgryzane jak nieszczęście. Pojedyncze
podgrzybki,
maślaki modrzewiowe, miejscami sporo suchogrzybków, których nikt nie chciał zebrać.
Na szlakach, wiodącym na Ślężę, tłumy jak na jarmarku. Kto później przyjechał nie miał szans na zaparkowanie auta.
Sezon grzybowy w tych lasach powoli się kończy. Natomiast zaczyna się jesienny spektakl barw we wszystkich możliwych odcieniach złota, czerwieni i zieleni. A kiedy jeszcze wszystko jest skąpane w promieniach słońca,☀️ pobyt w lesie staje się niezwykły, wręcz magiczny.
"... do lasu teraz bierze ochota..."