Pierwsza godzina i przejście lasami dębowymi i tu sucho a grzyby pojedyncze. Ale gdy wszedłem w sosnowe z domieszką różnych liściastych oraz trawami, paprociami, krzewami jagód to tu wilgotno i mnóstwo podgrzybka 90% zdrowa. W brzozach kilkanaście koźlarzy babka. Dziś aby 1 prawdziwek. Oprócz nich siedzunie, muchomory czerwieniejące wielkie jak kanie i zdrowe oraz gąsówki.
Ciepło +18 a z zapowiadanych 🌧️0, większość grzybów podarowana to i roboty nie będzie.