Dziś wybrałam się do polecanego Osiecka. Las przeważająco iglasty z fragmentami liściastego. Dużo grzybiarzy. Udało się zebrać sporo podgrzybków (same młode), jednego borowika szlachetnego oraz, po raz pierwszy w życiu, stadko zacnych ceglasi. Byłam na 99% pewna, że to one bo wcześniej widziałam je na zdjęciach. Po powrocie zweryfikowałam jeszcze informacje w internecie i pewność dobiła do 100% (oglądanie trzonów i przekrajanie).