Kolejna wizyta w lasach w okolicy Miedzichowa. Padający rano deszcz wystraszył potencjalnych grzybiarzy. W lesie dużo mniej ludzi niż tydzień temu, ale również sporo. Każdy uśmiechnięty u zadowolony z polowania na grzyby. Zebraliśmy jak na zdjęciu dwa duże koszyki plus skrzyneczka plastikowa w około 3,5 h. 100 % podgrzybek praktycznie bez robaka. Grzyby jednak mokre. Trzeba dłużej suszyć.