Najpierw średnio udana wyprawa w świętokrzyskie, w drodze powrotnej okolice Kluk. Było dobrze... 4 godzinki. Dużo
podgrzybków - wszystkie zdrowe, kilka
prawdziwków - zdrowych (2 duże i stare zostały w lesie),
gąski zielone około 70% zdrowych, kilka
maślaków. Do tego zatrzęsienie
zajączków i sitakow, których nie zbierałam. Tak czy owak wypad udany