Godzina w wyciętym kilka lat temu lesie. Openiek jak zwykle w tym miejscu i o tej porze ilości, których nie jest się w stanie zebrać. Są małe i cały czas rosną, myślę, że jeszcze w przyszłym tygodniu przy tej pogodzie będzie bardzo dużo. Powoli sezon dobiega końca. Opieńki jak zwykle zwiastują powolny schyłek. Ale tegoroczny był REWELACYJNY.