Rano bardzo rześkie powietrze. W lesie ok. 4 godziny. Zebrałem 4 prawdziwki, ok. 160 podgrzybków i od 5 do 60 szt. z różnych gatunków. W skrzynce przywiozłem kozaki czerwone, zielonki, siwe kozaki, płachetki, sarny, miodówki, maślaki, rydze, opieńki. Niektóre gatunki zbierane tylko na zmówienie. Znajomi orzekli, że będąc w poniedziałek w lesie pooznaczałem małe grzybki, a dziś, ponieważ już podrosły, to pojechałem je tylko ścinać. Faktycznie sporo zebrałem średniaków i dużych. Byłem w starym lesie i w młodnikach. Grzybiarzy niezbyt wielu. W lesie mokro. Jest po co jechać.