294
podgrzybki, 2
prawdziwki, 3
kozaki, 15
maślaków. Obeszłam stałe miejscówki, grzyby rosną na leśnych drogach i przecinkach w głębi lasu. Jechałam bez przekonania, że cokolwiek znajdę, ponieważ nie było opadów ( w lesie sucho ). A tu taki zbiór😊!
Na razie to mój ostatni wypad do lasu na grzyby. W ciągu następnych dwóch tygodni mogę mogę się wybrać spacerowo, ponieważ siedemnastego października przylatują wraz z rodzicami moi dwaj kochani wnukowie ( 3 lata i 4,5 roku ) -HURAGANY😄! Na pewno pokażę im las, w którym zbieram grzyby. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy🤗!