W znanych miejscówkach było kilka dużych przerośniętych i zajętych totalnie prawdziwków ale są tez jeszcze średniaki, mniej pojawia się natomiast młodziutkich, a jak się znajdzie to podziurkowany. Las wzdłuż drogi zadeptany, samochodów dość dużo bo w okolicy poszła informacja że SĄ po opadach i czas pełni księżyca - trzeba więc jechać. Ale w poszukiwaniach gdy kusi by wchodzić głębiej w las to ustalić kierunek powrotu ostrożnie wycenić siły no bo dzień coraz krótszy, słońca mniej żeby nie stracić orientacji nie zbłądzić i wyjść u Słowaków to najlepiej z lokalizacją