Mąż nie ma czasu, więc mimo, że okropnie boję się sama chodzić po lesie, postanowiłam zajrzeć do lasu za domem. Las nieciekawy, mnóstwo krzaków, przez które trzeba się przedzierać. Ale.. no właśnie ale.. praktycznie na skraju, blisko domu znalazlam 3
prawdziwki i jakoś po ad 20
ceglastoporych. Wypad krótki, lekko ponad godzinę. Ale jestem zadowolona, bo się odważyłam i już planuje kolejny wypad, za kilka dni, by dokładniej sprawdzić tereny :)