To było wczoraj ale łączna ilość grzybów czyli 118
borowików, 72
podgrzybki, 10
kozaków i 20
maślaków pokonała nas i trzeba było to wszystko obrobić. Pogoda piękna, Wilgotność po czwartkowej ulewie ogromną i nareszcie płasko pod stopami. Dużo ludzi ale grzybów też ogrom, więc każdy dźwigał swój pełny kosz. Generalnie wysyp
borowików ale
podgrzybek brunatny też już się pojawia. Duży starych
borowików musiało zostać w lesie. Generalnie cudnie😁😁😁😁😁, oby tak dalej aż do zimy. Za tydzień po tym deszczu powinno być bardzo dobrze.