Witam, na dzisiejsze grzybobranie wybraliśmy się późno, bo dopiero po 16 i tak nam zeszło do 19. Las z przewagą buka, trzeba się było nieźle nachodzić, żeby coś wpadło do koszyka. W lesie pielgrzymki,😅, ale i tak każdy miał grzyby. Ja zbierałam grzyby po innych 😂, gdzie cięte tam grzyby. W sumie z moim mężem uzbieraliśmy 110 sztuk
borowika (4 kg), 3 kg
podgrzybka ( nie liczyłam,) dużo grzybów było robaczywych. Pozdrawiam wszystkich i życzę pełnych koszy grzybów 🍄.