Dziś ten sam las, ale na luzie, i tylko zbieram
prawdziwki, no i czerwone krakowiaki. Ludzi sporo, źle się zbiera. Ale za 2 godz z drogą znalazłam 33
prawdziwki, 3 czerwone, i parę maslaczkow, innych nie zbieraj dzisiaj. Las namoczony po całonocnym deszczu. Pojawiły się sarnie kleszcze i bzyki. Kotek Czarnuszek upodobał sobie grzyby.