Las liściasty, z samego rana już sporo grzybiarzy. Ale i dla nas coś zostało. Praktycznie każdy kto wchodził do lasu coś tam wynosił. Dzisiejsze zbiory: 30 prawdziwków (w większości zdrowe) reszta to podgrzybki, których nie liczyłem dokładnie. Po wczorajszych deszczach jest nadzieja na jeszcze większy wysyp grzybków.