Dziś kolejny wypad z siostrami do lasu, oczywiście moja nauczycielka i mentorka jest z nas najlepsza, ma nosa do miejscówek grzybonośnych... :) ale my staramy się jak możemy z drugą siostrą.. To taka nasza rywalizacja choć i tak potem wszystkie grzybki lądują do jednej lub dwóch suszarek... :) Ja dziś 60 prawdziwków, 18 ceglasi i 4 kozaki. Grzybki rosna pojedynczo, sucho jest bardzo, ale i tak takie wspólne grzybobranie jest fajniejsze od samodzielnego! :))