dzisiaj w tym samym miejscu co wczoraj, czyli na byłym poligonie. i w tym samym lesie. borowiki coraz bardziej robaczywe niestety, niestety. sporo małych i bardzo małych. kilka sosnowych. znów trafiły się też kozaki czerwone. przywiozłem około 100 borowików. oprócz jadalnych w zasadzie innych grzybów nie ma. za to grzybiarzy coraz więcej. sytuacja dość nietypowa. z przemkowskich lasów raportował nierob. p. s. a pogoda wymarzona na grzyby.